niedziela, 23 października 2016

Lech Grabowski - Podwójne przekleństwo





Andrzej Więckowski, dziennikarz prowadzący śledztwo w sprawie tajnych więzień CIA poznaje Jana Kowalskiego, który ma mu przekazać materiały, przez które oboje mogą zginąć. Ktoś, kto nie chce aby to wpadło w czyjeś ręce, skutecznie przeszkadza w tym spotkaniu. Czy Andrzej i Jan wyjdą z tego żywi?
Abdul Alim, muzułmanin, który obładowany środkami wybuchowymi zamierza wysadzić lotnisko wraz ze sobą, nagle doznaje "olśnienia". W chwili wahania dopadają i obezwładniają go żołnierze. Mężczyzna zostaje odesłany do więzienia, ale to miejsce raczej nie przypomina normalnego więzienia.


Pierwszy raz chyba spotkałam się z powieścią sensacyjną i uważam, że to spotkanie wypadło dobrze.
Autor stopniowo buduje napięcie i nie daje nam się przez to nudzić, chociaż nie ma tutaj wielkich zwrotów akcji. Jeśli chodzi o mnie mogłoby się więcej dziać, ale pomimo tego jest w porządku.
Prawie każda postać ma swój cel do spełnienia i szczególnie polubiłam tu jednego z głównych bohaterów - Andrzeja oraz jego żonę. Dodali książce większego uroku.
Szkoda, że skończyło się tak jak się skończyło, ale tak już niestety bywa, że nie zawsze kończy się tak, jakbyśmy chcieli.
Najbardziej nie podobało mi się to, że sprawa, którą był zainteresowany Andrzej została zamieciona pod dywan. Później już o tym nie mówiono i nie wiadomo co się stało z tym materiałem od Kowalskiego (albo ja coś przegapiłam?).
Oprócz tego wszystko grało i uważam, że Autor stworzył bardzo realną historię. Szczególnie jeśli chodzi o falę imigrantów zalewającą Europę i terroryzm.
W każdym bądź razie - polecam tę książkę.


Dziękuję wydawnictwu Novae Res za egzemplarz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mój czytelniczy świat , Blogger